Re: mój mąż się zakochał :(
Niestety masz rację, sama tego nie udźwigniesz. Trochę mi głupio doradzać cokolwiek bo pewnie sama bym wpadła w depresję w takiej sytuacji-a może nie? nikt nie wie dopóki się nie przekona... Jednak...
rozwiń
Niestety masz rację, sama tego nie udźwigniesz. Trochę mi głupio doradzać cokolwiek bo pewnie sama bym wpadła w depresję w takiej sytuacji-a może nie? nikt nie wie dopóki się nie przekona... Jednak zdaję sobie sprawę z tego że piękny, poukładany świat nagle się wali bo dociera do nas prawda, bolesna prawda. Pamiętaj o tym że ojcem będzie na zawsze, nie zastąpisz go-teraz tylko pytanie jak się zachowa w tych sprawach. Czy będzie ojcem? Czy zniknie? O jedno chciałabym Cię poprosić mimo że Cię nie znam!- nie róbcie z dziecka narzędzia do przepychanek, ciężko będzie Ci z tym dojść do ładu ale syn ma prawo znać i widywać ojca. Później on sam zadecyduje co z tym dalej zrobić.... Nie poddawaj się walcz o swoją szczęśliwą przyszłość i syna!
zobacz wątek