kilkakrotnie odwiedzałam Gospodę i wychodziłam bardzo zadowolona, tak też było tym razem, dobrze że zarezerwowaliśmy miejsca wcześniej/było pełno ludzi/. Miłą niespodziankę sprawił D.J , całkiem fajnie przygrywał i jak stwierdziła moja druga połowa, nie fałszował. Ciasta na wystawionym pięknie stole kusiły wielu. Panie kelnerki bardzo sie starały aby sprostać wymogom klienteli, ale widać zawsze znajdzie się niezadowolony, który naszym zdaniem powinien zrobić sobie jajecznicę w domu.Wrócimy na wspaniałą karkówkę po chłopsku- uznanie dla Pani kucharki 5+