Odpowiadasz na:

Re: jak hartować dziecko??

mozę ja napszę kilka słów.Mieszkam w Skandynawii i tu hartowanie dzieci jest normą. przyprawiało mnie to często o zawał,ale po czasie przyznaję że cos w tym jest. Przede wszystkim powinno się... rozwiń

mozę ja napszę kilka słów.Mieszkam w Skandynawii i tu hartowanie dzieci jest normą. przyprawiało mnie to często o zawał,ale po czasie przyznaję że cos w tym jest. Przede wszystkim powinno się zacząć od urodzenia,małymi kroczkami. Nie ma czegoś takiego tutaj jak werandowanie zanim pierwszy spacer. Dziecko praktycznie od urodzenia powinno być wystawione na świeże powietrze ( mowa oczywiście o spacerach) Mój syn odkąd się urodził, a urodził się pózną jesienia bite 3 godziny dziennie spał na świeżym powietrzu (wystawiałm wózek z małym na taras) temperatura nie raz dochodziła do minus 15 stopni (oczywiście był cieplutko opatulony i zabezpieczony przed zimnem) w mini złobkach to norma że wszystkie dzici Spią na dworzu w głębokich wózkach nawet w wielkie mrozy. Druga sprawa to ubiór. Nie ubieram dziciaka w wełniana czapę i rękawice jak na dworze jest 0 stopni.Wełniana czapa,szalik, grube rękawice idą w ruch jak jest powiedzmy minus 5.Praktycznienie nie używamy rajstop pod spodnie Normą jest, a jest teraz w przedszkolu, dziciaki w kwietniu juz lataja na bosaka po dworzu.Trzecia sprawa to dieta, dużo owoców, warzyw. I jescze jedno. Nasza temperatura w sypialni w nocy nie przekracza 18 stopni, okno w pokoju małego zawsze rozszczelnione. To takie moje pomysły, które stosuję i wydaje mi się ze działają. I to prawda dużooooo na świeżym powietrzu. Mój synek w przedszkolu na dworze jest pół dnia.Nie ważne deszcz, śnieg itp. Dzieciaki moją odpowienią oddzież na dwór i to wytarcza.taplają się w błocie, śniegu, wodzie i jest ok. Ja się cieszę że tego nie widzę :) za to co drugi dzień pranie kombinezonu po odklejeniu 3 cm błota :)

zobacz wątek
12 lat temu
~oliv

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry