Widok

jak mieszka sie we wieżowcach?

Czy warto kupic mieszkanie w wieżowcu?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chyba to zależy na którym piętrze , jak usytuowane (czy w pobliżu windy , zsypu itd.) Jeśli na górnych piętrach i w pobliżu takich lokalizacji co wymieniłam to wg. mnie nie warto.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
ja mieszkam w wiezowcu na parterze zdala od windy i zsypu, jest cicho (windy w ogole nie slyszymy), ze zsypu tez nie smierdzi.
niestety bardzo trudno wyegzekwowac od takiej ilosci ludzi dlbalosc o porzadek i czystosc. pani ktora sprzata, robi to dobrze, ale popoludniu juz sladu nie ma, ze ktos sprzatal. sciany w klatce pomazane po miesiacu od pomalowania (albo i szybciej), czesto szybki w windzie powybijane, w drzwiach wejsciowych do klatki rowniez.
nie wspomne o roznego rodzaju insektach (niestety nie tylko na klatce schodowej :( przy takiej ilosci sasiadow (z kazdej strony) niewiele daje mi moja walka z robalami...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
wszystko zależy od tego kto mieszka, gdzie, lokalizacja, itp. ja od urodzenia mieszkam w wieżowcach i w pierwszym było nieciekawie - brudno, głośno, menele sypiali na półpiętrach...
od ponad 5 lat mieszkamy w innym wieżowcu i jest czyściutko, cieplutko, przyjemnie - ale tu mieszka większość starszych ludzi:)
a o jakiej lokalizacji myślisz?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
obłuze, oksywie, witomino
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
centrum gdyni tez moze byc
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
mieszkałam w Cisowej, obecnie Działki Leśne i jestem mega zadowolona:) ale zrobiło sie ciasno i się wyprowadzamy:) działki lęsne to w sumie tez centrum:) a jak dużego mieszkania szukasz?
a jak już coś ciekawego znajdziesz - najlepiej iść obejrzeć - nic nie tracisz, a może akurat to będzie "TO":)
Powodzenia!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
i jeszcze jedna podpowiedź - sama to wykorzystałam jak kupowaliśmy nowe lokum;) pójść do sąsiadów i zapytać jak się mieszka:) w końcu oni wiedza najlepiej:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
no własnie cholera najbardziej boje sie wszelkiego rodzaju robactwa
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
robactwo??? nie słyszałam od nikogo (a sporo naszych znajomych mieszka w blokach i wieżowcach), żeby miał taki problem! skąd taki pomysł?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mieszkałam w 10piętrowcu na Zaspie a razem z nami karaluchy, teraz znajomi na Żabiance też mają takich współlokatorów i niestety cały blok musi z tym walczyć, nie wystarczy jeśli tylko w swoim mieszkaniiu je wytrujesz, przyjdą znowu - -od sąsiadów, z sypu.
imageimage
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
no własnie karaluchy tego sie obawiam, duzo osób ma własnie problem z insektami które przychodza z z sypu chyba sobie jednak odpuszcze wiezowiec
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
mieszkam w wiezowcu i zsypy sa ale nie dzialaja i nigdy nie dzialaly. myslalam, ze to juz zaprzeszlosc. przeciez smierdzi wtedy. u nas wszyscy zgodnie zaprotestowali przeciw zsypom i ludzie maja tam "kantorki" - takie ala piwnice malutkie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas tak samo- zsypy to komórki:) znajomi na obłużu tez tak mają:) zorientuj się jak jest w tym budynku, o którym myślisz, zeby kupić mieszkanie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie jest powiedziane, że karaluchy są przez zsypy.
Mieszkałam już w paru 10 piętrowych blokach, w różnych dzielnicach, tam gdzie były stworzonka akurat zsypu nie było.
Najlepiej przed kupnem mieszkania zorientować się, podejść do mieszkań obok, podpytać się.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Od niedawna, po wielu obawach i namowach męża zamieszkałam w wysokościowcu. Do tej pory mieszkałam w niskiej zabudowie, i nigdy nie jeździłam windą. W końcu pokonałam lęki i uległam namowom. Teraz winda to dla mnie super wynalazek :-) A przestrzeń i widok z 15 piętra zapiera dech. Czuję się tu super:-). Oczywiście w budynku nie ma zsypów a windy są cichobieżne.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pozdrawiamy z 10pietrowca na morenie - ja i prusaki..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
GDZIE TEN 15 PIETR WIEZOWIEC?ILE WIND ?BO PIESZO....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na Przymorzu, windy są dwie, a osiedle strzeżone.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chodzi mi ewłasnie o ten wieżowiec jak tam się mieszka bo jest akurat mieszkanie do sprzedania, tylko, że wysoko, czy ma to jakieś zanczenie, bo wiem, że balkonów tam nie ma tylko loggie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja właśnie zastanawiam się nad kupnem mieszkania w wieżowcu na Żabiance, mogłabyś powiedzieć, który miałaś na myśli... ?
To chyba najgorsze co może być, mieszkać z robakami albo z syfiastymi sąsiadami za ścianą... :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mama hana - ja nie wiem czy ktos sie przyzna jak to mu sie beznadziejnie mieszka w tym bloku i jakich super wspollokatorow ma (karaluszki ;-)

widzisz jednak w wielu wiezowcach te "zwierzatka" sa i nigdy nie wiadomo na co sie trafi :(
ja jak najpredzej planuje uciekac z tego molochu...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
witam, przez ponad 20 lat mieszkałam w 10 piętrowym wieżowcu na Witominie, robaków nie było i nie ma (z wyjątek mrówek faraonek - ostatni raz widziane 15 lat temu)

na + jest to iż wszędzie jest blisko, klatka sprzątana, chodniki odśnieżone, parking pod domem.

na - niestety wizualnie brzydko, zdarza się że na klatce śmierdzi(psy, koty, pijaczki), zniszczone place zabaw, klatki.

mając do wyboru stary blok a nowe budownictwo - zdecydowałam się na nowy blok od developera
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie tylko w wieżowcach są karaluchy,mieszkałam w 4 pietrowym bloku i tam to się działo!!!karaluchy nawet po klatce łaziły.Kolezanka mieszkała obok w wiezowcu i żadnego robactwa tam nie było mimo zsypów.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mieszka sie dobrze pod warunkiem ze inni współloktorzy nie uwazaja ze klatka schodowa jest niczyja i dbaja o nia jak o swoje mieszkanie.W mojej klatce jest czysto, sciany bez napisow, zadnych psich kup,pijaczkow w klatce.Ludzie znaja sie od lat i wiekszosc z nich to pierwsi mieszkancy.Zsypy dawno zaspawane,karalucha to w wojsku tylko widziałem;).Ogólnie jestem bardzo zadowolony co nie znaczy ze nie wolałbym domu;]
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mieszkam na 10 piętrze na Morenie i nigdy nie widziałam robaka w mieszkaniu, no moze poza muchami latem.
Za to najgorsze robactwo to blokersi przesiadujacy na półpiętrze.
image

image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mieszkam od niedawna w wieżowcu. Jak narazie nie widziałam dzikich lokatorów a zajrzałam przy sprzątaniu w każdy kąt :-) Windę słyszałam przez dwa dni, teraz już nie słyszę :-) Jeśli kogoś nie stać na nowe budownictwo to polecam wieżowce na Pogórzu. Jest czysto, blisko las i są duże balkony a nie jakieś kratki balkonowe. Jeśli o mnie chodzi to właśnie przez duży balkon zdecydowałam się na to mieszkanie, ale narazie nie żałuję.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Dom i mieszkanie

Meble ogrodowe (56 odpowiedzi)

Założyłem nowy wątek, bo wszystkie dotyczące mebli ogrodowych są już bardzo stare. Jakie macie...

Sprzedaż mieszkania (6 odpowiedzi)

Witam, mam pytanie. Czy orientuje się ktoś ile czasu zajmuje sprzedaż mieszkania w tych czasach w...

jakie drzwi (3 odpowiedzi)

Robię minimalistyczny pokój do pracy i grania, czyli biurko, monitor, praktycznie zero zbędnych...

do góry