Odpowiadasz na:

Re: jak postąpić?biura wydzwaniają na prywatne ogłoszenia

Moje doświadczenia są takie że biura niewiele robią tzn. przeważnie siedzą na pupach i czekają aż ktoś zainteresowany kupnem do nich przyjdzie. Jak już przyjdzie to może wykazują minimum... rozwiń

Moje doświadczenia są takie że biura niewiele robią tzn. przeważnie siedzą na pupach i czekają aż ktoś zainteresowany kupnem do nich przyjdzie. Jak już przyjdzie to może wykazują minimum inicjatywy. Mieszkanie sprzedałem sam rozwieszając ogłoszenie o sprzedaży na slupach. Podpisałem 3 umowy otwarte pośrednictwa - po podpisaniu umów przez 3 miesiąca przyszedł jeden klient z pośrednikiem. Mało raczej. Powiem tak - sprzedawaj sama, ale jest jeden minus.... Wpuszczasz do domu cholera wie kogo. Nie masz ich dowodów. Czasami może przyjść 4 dyrblasów i będzie spacerować Tobie po domu i co? Zaletą pośrednictwa jest to że pośrednik jednak podpisuje jakieś umowy zanim kogoś Tobie przyprowadzi i wiesz z kim masz do czynienia - z imienia, nazwiska i numeru pesel. Druga zaleta to jest taka że pośrednik jak już kogoś przyprowadzi to osoba raczej na 100% jest zainteresowana kupnem podobnego mieszkania więc....podczas wizyty możesz się wykazać zdolnościami handlowymi i opchnąć mieszkanie. Jak sprzedajesz sama - wydaje mi się że możesz natrafić na sporą grupkę oglądaczy - niektórzy znajdują rozrywkę w łażeniu po cudzych domach i podglądaniu jak inni mieszkają bez zamiaru przeprowadzki. Taki oglądacz raczej do agencji nie przyjdzie - no bo tu już są jakieś formalności. No i to chyba wszystkie zalety pośrednictwa. Wadą pośednictwa jest niebotyczne wynagrodzenie po kilka procent od strony w sumie 5%, przy 300 tys. daje 15 tysięcy. Mnie na to nie było stać więc sprzedałem sam. pozdrawiam

zobacz wątek
14 lat temu
~autor

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry