Re: jak poznać,że chodzi tylko o sex???
Kiedys na Woodstock spotkalam kumpla. Spedzilismy caly dzien w milej, czysto kumplowskiej atmosferze. pod koniec dnia, powiedzial do mnie: Choc do twojego namiotu Ja na to: Chyba zartujesz facet, a...
rozwiń
Kiedys na Woodstock spotkalam kumpla. Spedzilismy caly dzien w milej, czysto kumplowskiej atmosferze. pod koniec dnia, powiedzial do mnie: Choc do twojego namiotu Ja na to: Chyba zartujesz facet, a on na to: No daj spokoj Aska, przeciez oboje wiemy jak to sie skonczy. Nie wytrzymalam i wybuchnelam smiechem:) Biedny chlopak:) Pewnie meczyl sie ze mna caly dzien (nie zrobil w tym czasie niczego co mogloby wzbudzic moje podejrzeniia hihi), a tu nic. Zimna jak lodowiec:) Zachowal jednak twarz do konca, bo mnie grzecznie odprowadzil, nadal w tej samej kolezenskiej atmosferze, zadnej nieprzyjemnej ciszy.
Na poczatku mialam mu to za zle, ze tak bezposrednio wystrzelil z taka propozycja, ale z drugiej strony...byl ze mna szczery. Zadnego sciemniania, zadnych slowek. konkretnie. Wyszedl z propozycja, odmowilam, uszanowal i bylo oki. Moze jesli chodzi tylko o sex, nalezy o tym normalnie mowic. jedni sie zgodza, inni nie.
-repect-
zobacz wątek