Widok

jak wytępić palenie na balkonie u sąsiadów w bloku?

mieszkam w bloku i co otworzę sobie balkon, żeby wywietrzyć to mój pokój wypełnia się papierosowym drażniącym smrodem bo kilkoro sąsiadów wychodzi na balkon i tam palą jak jeden skończy to drugi zaczyna. Trzymają na parapetach pełne petów popielnice i doniczki w których czasami się jeszcze tli niedopałek. Co można z tym zrobić? Czy jest szansa wyegzekwować, żeby jak zachce im się papierosa zakładali buty i schodzili palić przed klatkę? Wiedzą doskonale, że to przeszkadza bo nieraz wyszłam na balkon jak poczułam smród i im mówiłam że to czuć ale mają to gdzieś.
popieram tę opinię 199 nie zgadzam się z tą opinią 80
Istnieje pojęcie "ogólnie przyjętych zasad współżycia społecznego" - i dotyczy to tak palących, jak i niepalących.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 9
A wal sobie w tą perkusję ile chcesz :). Dlaczego paliłabym na balkonie? hmm może nie chciałabym przy dziecku palić?? na szczęście mam ogródek, nie mieszkam w bloku i nie mam tego problemu. A Ty walcz dalej z wiatrakami :)
"Kiedys traktowałam ludzi dobrze, dzisiaj z wzajemnością..."
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 21
Halewicz ale nie przekonasz ich...maja swoje racje. Prawda leży po srodku, dym drażni niepalących a palący nie potrafią a czasami nie chcą tego zrozumieć i palą bo lubią :) Dyskusja bez sensu bo rozumiem dmuchanie komuś w twarz dymem ale palenie na balkonie? ech i jeszcze przyrównywanie tego do palenia opon na nim toż to samo w sobie durne...ale za to wiele mówi o osobie piszącej takie posty.
"Kiedys traktowałam ludzi dobrze, dzisiaj z wzajemnością..."
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 25
"Prawda leży po srodku, dym drażni niepalących a palący nie potrafią a czasami nie chcą tego zrozumieć i palą bo lubią :)"
No proszę, jak chcesz to umiesz ;)

O ile nie zauważyłaś, odniosłam się bezpośrednio do stwierdzenia "każdy na swoim balkonie może robić co mu się podoba", które ma tyle samo sensu, co palenie opon.

Moja sąsiadka z dołu pali na balkonie i czuję dym, bardzo wyraźnie, za każdym razem kiedy ona to robi. Zazwyczaj mi to nie przeszkadza, o ile tylko nie mam właśnie epizodu alergii. Wtedy zaczyna się katar, kichanie i ból głowy.
Wszak oto odczuwam poniekąd obawę,
Że zaraz zwariuję albo też niebawem.
popieram tę opinię 16 nie zgadzam się z tą opinią 6
Chciałoby się napisać - wolność Tomku w swoim domku.. Ale uważam, że źle do tego podchodzisz. Powinnaś porozmawiać z sąsiadami, ale tak na poważnie. Skoro widziałaś w galaretce popiół, to dlaczego nie poprosiłaś wtedy sąsiada i nie pokazałaś tego? Co innego mówić - to dla innych przeradza się po czasie w zwykłe "kłapanie" a co innego pokazać, że przez to dzieje się coś złego. Z drugiej strony nikt nie zabrania palenia na własnym balkonie - o ile nikt nie rzuca kiepów na Twój balkon nie stwarzając przy tym nagrożenia zaprószeniem ognia. A co nie jest zakazane - jest dozwolone. Co innego kultura - dlatego powinnaś sama porozmawiać jeszcze raz, spokojnie, przedstawiając swoje argumenty. Sąsiedzi przecież nie muszą trzymać pełnych popielniczek na balkonie ale mogą je opróżnić.
Inna sprawa ze smrodem - założę się, że masz więcej okien niż to jedno? Skoro gdy otworzysz to i śmierdzi to może z innym będzie lepiej?
Może i generalizuję i bronię palaczy ale wszystko (moim zdaniem) można rozwiązać. Wystarczy chcieć..i co najważniejsze - nie wykłócać się.
popieram tę opinię 42 nie zgadzam się z tą opinią 68
Storviczko od początku wiedziałam że prawda leży po środku co nie zmienia faktu że i tak paliłabym na swoim balkonie :) o taka jestem uparta :)
"Kiedys traktowałam ludzi dobrze, dzisiaj z wzajemnością..."
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 16
wot, ktoś mógłby być uparty w drugą stronę :)
Fajne umieć rozmawiać w tej sytuacji.
Wszak oto odczuwam poniekąd obawę,
Że zaraz zwariuję albo też niebawem.
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam. U mnie sprawa troszke z drugiej strony: wynajmuje mieszkanie u osoby, ktora zabronila palic mi wewnatrz wiec pale na balkonie. Ale nie jestem tam co 15 minut, bo wieksza czesc doby nie ma mnie w domu albo spie. Na balkonie wypalam srednio 6-8 papierosow dziennie. Moje palenie przeszkadza sasiadowi z gory i probowal je wytepic w rozny sposob, wlacznie z ublizaniem mi i puszczaniem glosnej muzyki - przy ktorej, notabene, czesto dobrze mi sie palilo ;) ale cicho sza, bo jak sie sasiad dowie to zwariuje ;) Nie lubie komus dokuczac i sprawiac by ktos przeze mnie zle sie czul, ale nie mam innego wyjscia, bo rzucic pare razy juz probowalem, niestety bez efektu. Staram sie jak moge zeby dym lecial jak najdalej od okien sasiada, ale wiele nie moge :/ Ja uwazam, ze dobra opcja byloby pojscie na jakis uklad. Np. zebym wychodzac palic uderzyl 3 razy w jego parkiet itp. On by wtedy zamykal okno i problem rozwiazany. Niestety ja z taka propozycja nie wyjde, bo jest to czlowiek ciezki i najprawdopodobniej uslyszalbym tylko kolejne obelgi :/
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 15
zacznij palić to ci przejdzie możne się nawet polubicie
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 14
a jak wytepic bachora który nocami budzi? jak wytepic szczekajacego psa? wytepic muzyke która MI sie nie podoba? ludzie ciagle byscie marudzili

.... WSZYSCY MYŚLĄ O INNYCH - TYLKO JA O MNIE.
Teraz pomnóż to przez nieskończoność, rozciągnij na wieczność, a będziesz miał pojęcie o czym mówię.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 12
"Palę, bo lubię" choć czuję wielki dysonans...Drażni mnie to,że jestem niewolnikiem małego śmierdzącego badziewia...Rozumiem poniekąd osoby niepalące, którym dym przeszkadza...

Jednak z drugiej strony patrząc...gdy się mieszka w bloku, trzeba się liczyć z takimi sytuacjami, to się nazywa życie w społeczeńswie, tak samo jak w szkole, pracy są różni ludzie i albo się ktoś pogodzi tym, że tak jest albo tworzą się konflikty...Jak towarzystwo bardzo przeszkadza, zmienić pracę, szkołę itd...
Co do mieszkania - ideałem mieszkać w domku jednorodzinnym, ale na konkretną odległość od innych, bo jak ktoś urządzi imprezę na ogrodzie, grilla itd, to też będzie przeszkadzać...nie da się każdemu dogodzić...
trzeba się dostosować do pewnych sytuacji, ale i szanować i tych niepalących i palących...

z drugiej strony mogłabym powiedzieć, że czuję się dyskryminowana, że będąc w ulubionej kawiarni czy knajpie ( choć bywam rzadko) nie mogę już zapalić:/ no trudno, jakoś żyję...
###############
tak tak chciałbyś poczuć mój smak
wszędzie dotknąć
potem po prostu w dupę kopnąć
nie nie tego aż tak trudno nie mówi się
to nie amatorski układ kolacja ze śniadaniem
to cos dla konesera a ja jestem głównym daniem!
###############
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 8
Przestełm chodzić do kawiarni od kiedy zabronili palenia. Ich strata.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 21
Ja palę okazyjnie, i raczej bym wysmiala jakby mnie ktos z balkonu przeganiał...jak bede palic pod klatką to ci z parteru bedą narzekac. To są uroki mieszkania w bloku. Powinnam powiedziec sąsiadowi zeby w nocy tyle nie silakł bo za kazdym razem jak spuszcza wode to mnie budzi?? a sika czesto.
Kup dom z dużą działką i bedzie spokój. Własny balkon to nie miejsce publiczne wiec mozna palic.
Madness is the gift, that has been given to me!!
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 20
komuna nie ma nic od rzeczy! Dlaczego jak otwieram okno mam wydchać dym z papierosów? To może jeszcze grill i palenie opon na zielone świątki,a może jeszcze ktoś sobie założy na balkonie kompostownik do kwiatków!
popieram tę opinię 20 nie zgadzam się z tą opinią 6
A ja palę pod pochłaniaczem w kuchni - cały dym idzie w wyciąg.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 9
i śmierdzi tym co mieszkają nad Tobą......
a przepisy zabraniają montowania okapów podłączonych do wyciągów kominowych......
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1
ja tez musiałam w bloku wąchać dym sąsiadki, słuchać jak drze się na dzieci, słucha w kółko CC catch i sandry i w końcu się wyprowadziłam - do domku jednorodzinnego, odczuwam wielką błogość bez tej idiotki z dołu:-)
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nikt nade mną nie mieszka.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
to masz spokój odgórnie.......
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie dziwie się, że mają to gdzieś...Sorry,ale głupoty straszne wypisujesz.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1

Inne tematy z forum Hydepark

muza na dziś (779 odpowiedzi)

Wrzuć link do YouTube z muzą, która dziś Ci wyjątkowo dobrze się słuchała. A może jakaś nowa...

czy ktoś z Was wygrał w radiu?? (149 odpowiedzi)

Zastanawia mnie czy są tu osoby które wygrały w radiu np RMF FM kasę? Codziennie prawie każde...

Własna firma? (46 odpowiedzi)

Czy ktoś z Was prowadzi własna firmę i pracuje jako Wirtualna asystentka? Z tego co słyszałam to...

do góry