do antypalacz
Skoro mieszkasz w mieście a tym bardziej w bloku, to musisz się pogodzic z hałasem, płaczem dzieci, szczekaniem psów, z hucznym sylwestrem, z tłuczzeniem kotletów na schabowe, ze smrodem smażonej...
rozwiń
Skoro mieszkasz w mieście a tym bardziej w bloku, to musisz się pogodzic z hałasem, płaczem dzieci, szczekaniem psów, z hucznym sylwestrem, z tłuczzeniem kotletów na schabowe, ze smrodem smażonej ryby, z tym że ktoś kiedyś zrobi imprezę, z remontami sąsiadów, a także z papierosami.
Nie podoba się?
To się wyprowadź na wieś albo wybuduj sobie własny dom za obwodnicą.
Ja wstaję do pracy o 4:00 i mnie sąsiedzi atakują, że moje budziki budzą także ich, a oni sobie chcą pospac do 9-10.
Mnie z kolei wkuwria rodzinka z bachorami które drą papę, tupią mi nad głową, płaczą...
Ale nie chodzę do nich codziennie i się nie s**** do nich.
Palę w oknie, balkonu nie mam.
W głębokim poważaniu mam to czy smród leci do sąsiada z góry.
Po to palę w oknie, by nie śmierdziało w moim mieszkaniu.
Tak samo nikt nie pyta mnie, czy mi przeszkadza smród przypalonego obiadu, spaliny z samochodu pod oknem, czy tym bardziej worki ze śmieciami które sąsiedzi zostawiają na klatce pod drzwiami.
zobacz wątek
10 lat temu
~wywietrz chatę otwierając inne okna a nie balkon