Odpowiadasz na:

Re: ...jakby nie było...

Poduszka dla Kropeczki.

Miękka, niebieska, w różowe czołgi.



Mam wrażenie, że róż z czasem nieco blaknie (by być zastąpioym, powiedzmy, karmazynem ;)) ale... rozwiń

Poduszka dla Kropeczki.

Miękka, niebieska, w różowe czołgi.



Mam wrażenie, że róż z czasem nieco blaknie (by być zastąpioym, powiedzmy, karmazynem ;)) ale śmiech i muzyka to twarde s*******y i nie tak łatwo się ich pozbyć :)


zobacz wątek
16 lat temu
Stvoriczko

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry