Widuję często Valco na ulicach, w żłobku i na placach zabaw - stał się ostatnio bardzo popularny. Nie wydaje mi się, żeby był jakoś mocniej zabudowany - po prostu wygląd ogólny sprawia wrażenie...
rozwiń
Widuję często Valco na ulicach, w żłobku i na placach zabaw - stał się ostatnio bardzo popularny. Nie wydaje mi się, żeby był jakoś mocniej zabudowany - po prostu wygląd ogólny sprawia wrażenie większej "solidności" niż w spacerówkach typu parasolka. Jednak na bank lepiej będzie się prowadził po śniegu niż inglesina (po błocie, piasku i chodniku pewnie też ;-)). Niezależnie co wybierzesz, zainwestuj też w folię przeciwdeszczową - kilka razy zdarzyło mi się prowadzić wózek w zamieci śnieżnej i dziecko dostawało wścieklizny, tylko folia nas ratowała.
zobacz wątek