Re: jakie dziewczyny podobają sie mężczyznom?
Anty, zaskakujesz mnie.
Nie można mieć pretensji o czyjeś wymagania i oczekiwania, bo to wygląda na roszczenia własne, że powinien te wymagania dostosować do naszej wspaniałej osoby. Nie...
rozwiń
Anty, zaskakujesz mnie.
Nie można mieć pretensji o czyjeś wymagania i oczekiwania, bo to wygląda na roszczenia własne, że powinien te wymagania dostosować do naszej wspaniałej osoby. Nie zmienimy drugiego człowieka, nie zmienimy drugiej płci, nie zmienimy singielek. Możemy tylko zmienić siebie na tyle, żeby stać się atrakcyjnym. Jeśli kobiety patrzą na status majątkowy, to często wynika to z ewolucjonizmu, bo chcą mieć zabezpieczenie dla siebie i potomstwa. Jeśli oczekują niekonwencjonalnych zachowań typu wycieczka do Paryża na białym koniu (może być wersja zmotoryzowana w postaci białego mercedesa), to widocznie daje im gwarancję, że nie będzie nudy w związku. Można by snuć długo takie wytłumaczenia dla "roszczeń"i są one po obydwóch stronach barykady, bo kobiety też mają takie dyżurne zarzuty w stronę mężczyzn.
Warto się zastanowić, jak zmienić w sobie chociaż tę jedną rzecz pod kątem popytu u drugiej płci. Albo zmienić oczekiwania własne. W teorii to jest łatwe, ale w praktyce może być bardzo trudne. Można nawet tkwić w drugiej skrajności pod tytułem "to wszystko moja wina", ale jeśli nie pójdzie za tym działanie, jeśli nie pójdzie za tym zmiana, to będziemy w tej samej grupie samotników.
Twierdzisz, że zmiana to udawanie albo rezygnacja z siebie. Uważam, że trwała zmiana, wynikająca ze zmiany świadomości, to rozwój. Nie dla kogoś, ale dla siebie.
zobacz wątek