Re: jeden pokój, dwoje dzieci
Zobaczyłam twój wątek i postanowiłam zadzownic do mamy zeby sie dowiedziec jak to było :) ja mam siostre rok i 8 miesięcy starszą czyli prawie dwa lata.
Mama powiedziała ze od początku...
rozwiń
Zobaczyłam twój wątek i postanowiłam zadzownic do mamy zeby sie dowiedziec jak to było :) ja mam siostre rok i 8 miesięcy starszą czyli prawie dwa lata.
Mama powiedziała ze od początku spałam w pokoju z siostrą i mama z nami na początku tak, zeby pozniej mi nie zmieniac otoczenia, tylko mama się powoli wycofywała.
Mowiła tez, ze nie było tak ze jedna budziła drugą płaczem czy coś, ze to chyba od małego się uczyłysmy ze jest druga osoba jakos podswiadomie ;)
Zresztą mama to kolejny raz powiedziała a ja to wiem od zawsze, ze moje pierwsze słowa to nei były mama czy tata tylko Ava (ewa) i pierwszą ja wołałam po przebudzeniu, bo własnie wiedzialam, ze ona jest najbliższa (bo razem w pokoju).
Oczywiscie pewnie to zalezy do charakteru dziecka, moja siostra starsza od zawsze była opiekuńcza bardzo
Co nie zmienia faktu ze mama mowila ze to jest pare lat latania parę razy w nocy, przykrywania wysadzania i sprawdzania ;)
powodzenia !!!
p.s. dodam jeszcze, ze jak urodziła się nasza młodsza siostra(8 lat ode mnie) to po roku się zbuntowałysmy i kazałysmy łozeczko u nas postawic i we 3 mieszałysmy na malutkim pokoju w bloku i było super. A jak się przeprowadzilismy do duzego domu jak mialam 17 lat, kazda dostała swoj pokoj to po paru miesiącach...zrezygnowałysmy z tego i zamieszkałam w pokoju z młodą :D po prostu samemu było strasznie nudno i smutno. Wiec to wcale zadna krzywda i problem jak są dzieciaki razem (wiecej czasu na głupoty ;P)
zobacz wątek
13 lat temu
~emenems n.zalg.