Re: jestem po 30-tce i mam ADHD
"Panie Antyspołeczny - trochę więcej parktyki a mniej lektury!!!"
Czyli konkretnie co?
Mówisz o adhd, to pojęcie powiedzmy naukowe. Nie dostosowuje się definicji do przypadku...
rozwiń
"Panie Antyspołeczny - trochę więcej parktyki a mniej lektury!!!"
Czyli konkretnie co?
Mówisz o adhd, to pojęcie powiedzmy naukowe. Nie dostosowuje się definicji do przypadku (osoby), ale ma się definicję i sprawdza czy posiada ona adhd.
Wpierw myliłem się bo byłem ignorantem, terazsię mylę bo nie mam adhd?
Ten argument wygląda mi na taki z grupy "zrozumiesz jak będziesz miał moje lata" lub "nie zrozumiesz bo nie jesteś kobietą". Czyli jak nie ma odpowiedzi to można powiedzieć "tak, bo tak".
"zresztą nie wiem skąd, siedze w temacie kilka lat i np. kwestie inteligencji sa niezaprzeczalne - jest duża, tylko musi mieć szansę wykorzystania"
A konkretnie to jak w tym siedzisz? Masz chyba na myśli swoją osobę?
Zaskoczyłoby mnie gdybyś powiedziała że masz niską inteligencję, ludzie są znani z tego że potrafią się przyznać że maja słabą pamięć, ale nie że są mało inteligentni;)
W życiu spotkałem tylko dwie osoby które tak uważały, i one akurat nie były mało inteligentne (jedna miała 143 IQ).
Mówisz że istotna jest praktyka i że w tym siedzisz i że wiesz że inteligencja jest duża - to brzmi jakbyś znała sporo takich osób, problem w tym że szukasz podobnych osób by się przekonać jak to wygląda u nich - co się ze sobą kłóci.
"ja np. mam doktorat z nauk ścisłych, skończone dwa fakultety
no tak, to o niczym nie świadczy,"
Twoje wykształcenie nie świadczy o Twojej inteligencji. Nie okłamujmy się, wielu ludzi po studiach to ludzie mało inteligentni, jest też wielu kretynów. By zdać studia potrzeba pieniędzy, czasu i wytrwałości:) Inteligencja jest często utrudnieniem w studiowaniu, bo frustrują człowieka ograniczenia i błędy w przekazywanej wiedzy.
Konieczna "wytrwałość" połączone z Twoim wykształceniem poddaje w wątpliwość czy masz adhd - masz to zdiagnozowane? A jeśli tak to przez kogo?
"a agresja - tak, takie coś moze być, odpowiednim podejściem da się to wyeliminować, jak zrobiłam to u mojego syna"
A on ma adhd? wątpię by dało się ją wyeliminować, można ją jedynie ukierunkować. Ta destrukcyjna energia i tak jest w człowieku i musi gdzieś ujść. Może nie być agresywny w domu, ale za to nadrabiać w szkolę;)
zobacz wątek
15 lat temu
Antyspołeczny