Odpowiadasz na:

Re: karmienie a palenie

Bo to nie chodzi o zapadanie na "katarek i gardziołko" w wieku przedszkolnym, tylko o jakość układu immunologicznego przez resztę życia.

Nie przeziębiam się, nie zarażam nawet od... rozwiń

Bo to nie chodzi o zapadanie na "katarek i gardziołko" w wieku przedszkolnym, tylko o jakość układu immunologicznego przez resztę życia.

Nie przeziębiam się, nie zarażam nawet od bardzo przeziębionego męża itd, ale mój system autoimmunologiczny jest zupełnie rozregulowany - mam np. alergie i chorobę Hashimoto (powodującą niedoczynność tarczycy).

Takie przedszkolne kaszlaki teraz się przetrenują i przez resztę życia mogą być w świetnym zdrowiu. Mój organizm się nie wytrenował i przez wszystkim się broni jak szalony. I na tym polega problem.

Jadłam głównie mleko modyfikowane.

zobacz wątek
15 lat temu
~Agatha

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry