Re: kasa kasa ciągle jej mało
10 tys i jeszcze brakuje ????
Ja rozumiem, kredyty, dzieci, jedzenie... ale bez przesady...
Przy takich zarobkach 2 razy w roku jezdzilibysmy na mega wypasione wakacje plus...
rozwiń
10 tys i jeszcze brakuje ????
Ja rozumiem, kredyty, dzieci, jedzenie... ale bez przesady...
Przy takich zarobkach 2 razy w roku jezdzilibysmy na mega wypasione wakacje plus jeszcze bysmy mieli zapas oszczednosci...
Ja zawsze kupuje artykuly na zapas, ale nie typu mieso tylko plyny do prania, do plukania ( glupi Lenor, 2l kosztuje ok 16zl ale czesto sa w promocji po 10zl, albo 2 w cenie 22zl ) i wtedy kupuje po 2 szt i zawsze mi starcza do nastepnej promocji, makarony, normalnie sa po 4-4.50 za paczke, jak jest promocja po 3-3.50 zawsze kupie z 4-5paczek i mam zapas...
Owoce,warzywa,wedliny kupuje co 2-3dni mniejsze ilosci, przez co zawsze sa swieze a nic nie wyrzucam... Mieso podobnie... planuje obiad na 2-3dni z gory...
Ubrania dla corki kupuje na wyprzedazach, bluzki, sweterki, getry, skarpetki, spodnie... rzeczy,ktore w razie nie trafienia z rozmiarem na dana pore roku beda mogly byc noszone caly rok...
No i nigdy nie robie zakupow w sklepie typu Piotr i Paweł...
Miesiecznie wydaje ok 1000zł na zakupy... rachunki, przedszkole, paliwo... Maksymalnie wydajemy 2200-2300 na wszystko plus kredyt i praktycznie co miesiac udaje nam sie odlozyc 200-300zl na ubezpieczenie mieszkania, samochodu itp
zobacz wątek