Re: kasa kasa ciągle jej mało
Hej Kobietki :)
Temat jest trudny i długi jak rzeka...Ogólnie kasy zawsze brakuje,nigdy nie można niczego zaplanować bo zawsze życie pokazuje co innego.Mam 2 dzieci,trzecie w drodze i od lat...
rozwiń
Hej Kobietki :)
Temat jest trudny i długi jak rzeka...Ogólnie kasy zawsze brakuje,nigdy nie można niczego zaplanować bo zawsze życie pokazuje co innego.Mam 2 dzieci,trzecie w drodze i od lat tylko mąż pracuje.u nas system jest taki że mąż ma tygodnówki i opłaty płacimy w danym tygodniu...oszczędności,mąż puki tylko może to bierze firmowy samochód (pracuje u prywaciarza) i od czasu do czasu możemy zaoszczędzić na paliwie...i chociażmy pozwolić sobie przy tym na niedzielne wypady.Ja jestem bardzo oszczędna wiec na codzień przeliczam sobie co moge dzisiaj kupić wiecej a co mniej.na zakupy jeździmy co 2 tyg do biedronki i wydajemy około 150zł (owoce,warzywa,mąka,cukier,mleko jakieś słodkości dla dzieci,jogurty..) a co miesiąc do auchan (tam wydajemy około 200zł na chemie,szampony.Chleb codziennie i wędliny raz,dwa razy w tyg...Ogólnie mój mąż ma zasade że cieżko charuje wiec raczej nie bedzie "wegetował".Lubi zjeść od czasu do czasu coś lepszego i np. w wakacje wybrać sie gdzieś z rodziną .twierdzi że życie jest jedno i nie bedzie na każdej rzeczy oszczędzał.No moje zdanie (oszczędzanie ) i jego podejście do życia dbrze nam służy.Ponieważ i ja moge utrzymać domowy budżet i mąż jest zadowolony z tego co mamy.Moge dodać że mąż ma około 2000zł czasami jakieś dodatki plus rodzinne.
zobacz wątek