Ukradziono mi samochód i liczyłam na Waszą szybką pomoc ale nie macie czasu dla zwykłych obywateli. Miałam przyjść później, bo teraz nikogo nie ma, kto mógłby przyjąć ode mnie zgłoszenie. To nie środek nocy tylko godzina 13.30! Pan dyżurny zaznaczył, że trzy (niewidzialne w poczekalni) osoby czekają na przyjęcie i nieszybko ktoś ze mną porozmawia. Najlepiej żebyśmy oglądali Wasz piękny nowy budynek i nic więcej! Skandal! Ciekawe co prokuratura powie na takie traktowanie obywateli?!