Re: kask / mieć=być
Dla Ciebie kask dalej to niepotrzebny dodatek... To ja mam propozycję - spędź jeden taki lipiec jak ja - calutki miesiąc w szpitalu - najpierw na oddziale ratowniczym, potem na chirurgii a potem na...
rozwiń
Dla Ciebie kask dalej to niepotrzebny dodatek... To ja mam propozycję - spędź jeden taki lipiec jak ja - calutki miesiąc w szpitalu - najpierw na oddziale ratowniczym, potem na chirurgii a potem na neurologii. Potem użeraj się ze skutkami pouszkadzanych nerwów i zastanawiaj, czy krwiak w mózgu już się wchłonąl czy nie. Zobaczymy, czy wtedy uznasz, że kask jest niepotrzebny. Gdybym go miała prawdopodobnie skończyło by się na dwóch małych strupach na kolanach.
zobacz wątek