Widok

kask na hulajnoge?

Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
Witam mamusie. Powiedzcie z doswiadczenia czy na hulajnoge 3-kolowa dla niespelna dwulatka kask jest potrzebny?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zakladalam w tym wieku ,teraz juz od niedawna nie .
Bylam swiadkiem "wypadku" kiedy dziecko sie wywrucio na hulajnodze i wanelo tyem gowy w chodnik....Wiec dmuchaam na zimne...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bratanica razem z hulajnogą dostała kask (miała 3,5) :) kasku używa nadal na rolki/rower/hulajnoge (teraz ma siedem lat)
Swojemu też kupie kask czy na rowerek czy do hulajnogi, wydatek jednorazowy na jakiś czas, a bezpieczniej.
image
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
oczywiście że tak
image
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja dla odmiany nie.
Nie uważam za potrzebny przy hulajnodze trójkoławej, nie używaliśmy nigdy, w tej chwili jeżdżą na normalnych (również bez kasku) (mładszy 5,5 lat).
Co innego na rower.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 12
Ja nie widze roznicy, czy rower czy hulajnoga 3 kolowa, na jednym i drugim mozna sie przewrocic. Nasza 3 latka tak sie rozpedza na swojej hulajnodze ze nie ma mowy aby jezdzila bez kasku.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 1
U nas też zawsze w kasku. Tak jak poprzedniczka pisała nie ma różnicy czy to hulajnoga, rower czy rolki na wszystkim można się przewrócić i uderzyć głową! Nie warto ryzykować dla tych paru złotych..
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój dopóki się tylko uczył i jeździł bardzo powoli to nie było potrzeby kasku, ale po kilku razach jak poczuł się pewniej to teraz tak śmiga że trzeba za nim biegać :P i zaliczyliśmy już 2 upadki do przodu, na szczęście tylko guza sobie nabił, ale wiosną bez kasku nie wypuszczę :PP
I chyba lepiej żeby się dziecko od początku przyzwyczaiło, bo potem może być bunt :P - tego się właśnie u nas obawiam, ale mam nadzieję, że starszego przekonam to i młodszy będzie chciał naśladować brata :))
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mi nie chodzi o pare złotych, bo kask mamy, a raczej o to że nie widzę zagrożenia podczas jazdy na hulajnodze (trójkołowej).

Aczkolwiek pytanie założycielki wątku uważam za bezsensowne na trójmiejskim forum, jako że przesiadują tu matki "kwoki", co widać po wielu wątkach, a w związku z tym każdy wpis będzie odpowiedzią że OCZYWIŚĆIE ŻE TAK. Jakakolwiek dyskusja, lub inne zdanie na jakiś temat to strata czasu przy tym poziomie.

A teraz jazda dziewczyny- czekam na lincz ;)
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 9
Marta skoro twierdzisz, że jestem kwoką to zapraszam do siebie na kawę...zobaczysz jak nasz Syn jeździ za każdym razem w kasku,że biorąc rower od razu pyta gdzie ma kask(ma 3 lata aby nie było wątpliwości). Tu nie chodzi o to aby się mądrzyć,a o bezpieczeństwo dziecka! Dla mnie to jest forma asekuracji dla dziecka - kocham Go i robię wszystko aby był bezpieczny! Przy okazji uczę dobrych nawyków...a nie później taki 15 latek śmiga mi po ruchliwej ulicy bez kasku i ze słuchawkami na uszach :/ Wystarczy trochę wyobraźni,a nie jadu i komentarzy o poziomie.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak można nie widzieć zagrozenia? Może dziecko samo sobie krzywdy nie zrobi, ale wystarczy ze wjedzie np. pod rower, czy samochod, lub ktoś potraci itp.
Oczywiście zależy gdzie się jeździ ale na pewno nie można powiedzieć ze na 100% czy 80% nic się nie stanie ;/
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziekuje za odpowiedzi. Kupilam kask. Nawet jesli nie na teraz, to przyda sie na wiosne. Te kaski dla maluchow maja spora regulacje, wiec zakup na pewno sie przyda. Fakt, dobre by bylo gdyby dziecko sie przyzwyczailo po prostu,ze kask jest wazny i trzeba go zalozyc.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0
Proponuję, żeby jednak dawać dziecku kask. Zmniejsza to ryzyko uszkodzenia czaszki przy ewentualnym upadku aż o 85%. Dla mnie wybór jest prosty, zdrowie i bezpieczeństwo dziecka ponad wszystko.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak trzeba być "bezrozumnym",.zeby nie pomyśleć o kasku nawet na hulajnogę 3 kołowa. Dziecko na coś wjedzie i się przewróci uderzy główka o kraweznik i tragedia gotowa.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jakich paru zlotych? Dobry kask to wydatek rzędu stówy...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

bierzesz 500+? to masz za co kupić.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Właśnie mieliśmy sytuację ze syn przewrócił na hulajnodze że poleciał do przodu i uderzyło głową w asfalt... gdyby nie kask całą twarz by zdarł.... ale daszek w kasku zamortyzował uderzenie i nic się nie stało.... co ciekawe przed spacerem też zastanawiałem się po co kask na hulajnodze... nie chce myśleć jak by się to skończyło. Tak wiec zakładajcie kaski dla swoich pociech tym bardziej ze zanim się nauczą jeździć upadków będzie sporo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Gratuluję rozumu tym którzy się "zastanawiają" bądź nie zakładają wcale kasku na hulajnogę. Prędkość nie ma tu nic do rzeczy a niefortunny upadek z uderzeniem w głowę ma takie same szanse się wydarzyć na hulajnodze jak i na rowerze. Chodzi tu o bezpieczeństwo dziecka i jestem w szoku jak można dziecko puścić bez kasku.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko bez ogłoszeń

nnt. Wymiana drzwi - jaką firmę z Gdańska polecacie? (20 odpowiedzi)

Zastanawiamy się nad wymianą drzwi do mieszkania. Czy możecie polecić jakąś firmę z...

Dieta 1000 kcal- szukam dobrej i przejrzystej rozpiski produktów (36 odpowiedzi)

Dziewczyny postanowiłam się wziąć za siebie. Chciałabym spróbować spożywać ok. 1000-1200 kcal...

Wyprawka dla dziecka lato (48 odpowiedzi)

Witam. Ma termin na czerwiec i tak pomału się rozglądam za wyprawką,tylko sama nie wiem co i ile...

do góry