do APJ trafiłam po nieudanym kursie w innym OSK, dlatego wypowiem się tylko na temat tzw. "jazd" :) Większość godzin wyjeździłam z p. Markiem Kłosem, którego towarzystwo na siedzeniu pasażera mogę polecić wszystkim, a szczególnie tym z poczuciem humoru :) (również z siebie). Dużo dowiedziałam się o zasadach na egzaminie, o wielu rzeczach jakie wymagają egzaminatorzy ale w szczególności wiele "prawd życiowych" i "ale powiem Ci, że prywatnie w życiu to..." :) Pomocny w doborze tabletek uspokajających, które w efekcie końcowym mi nie były potrzebne, bo po tych kilku godzinach, za kółkiem czułam się już całkiem pewnie. Pojeździ, nauczy, zwróci uwagę i wszystko w miłej i wesołej atmosferze! Jakbym miała zdawać prawo jazdy jeszcze raz to tylko z tym instruktorem :) Panie Marku - jeszcze raz wielkie dzięki!!!!!! Pozdrawiam.