Odpowiadasz na:

Re: klocki hamulcowe jakie najlepsze?

Witam!
Jeśli chodzi o smary to polecam dwa, Rohloff chyba najlepszy jaki używałem ale stosunkowo drogi. Jak go dobrze położysz to pomimo deszczu, błota piachu trzyma się dzielnie przez długi... rozwiń

Witam!
Jeśli chodzi o smary to polecam dwa, Rohloff chyba najlepszy jaki używałem ale stosunkowo drogi. Jak go dobrze położysz to pomimo deszczu, błota piachu trzyma się dzielnie przez długi czas. A drugi to zielony Finish Line. Jeśli o niego chodzi to trzeba go dobrze kłaść (smarujesz, czekasz kilka godzin i wycierasz) ale pomimo tego i tak lubi łapać syf. Ale jest o połowę tańszy niż Rohloff. U mnie schodzi w sezonie 2x więcej "zielonego" niż Rohloffa czyli wychodzi na to samo.
Co do klocków, świetne są XTRy, ale nietrwałe. W tym roku nowy komplet (tył, przód) zjechałem do zera na drugim etapie MTBTrophy. Używałem też Jagwire, nowy przód starł się na pierwszym etapie MTTrophy, a tył wytrzymał jakieś 2kkm w różnych warunkach. No i chyba klasyka Clark's. Czerwone nie do zajechania, wytrzymały dwa ostatnie etapy tegorocznego Trophy. Niestety padły obręcze :) nadwyrężone wcześniej. Czarne mają skuteczność tak jak XTRy, ale trochę większą trwałość.
Z innych hamulców to używałem jeszcze tanie modele chyba Accenta (różnie ponacinane) piszczały jak cholera, skuteczność znacznie gorsza niż XTRy słaba trwałość. Miałem na przodzie Kool-Stop'y (dwukolorowe) bardzo dobre, chyba najlepsze jakie używałem, ale cholernie drogie (coś koło 40pln) i Avida oryginalne do serii SD7 coś w stylu XTRów.
Pozdrawiam!

zobacz wątek
17 lat temu
~mct

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry