Re: kłótnie z partnerem :):):)
a ja jak długo noszę coś w sobie zanim się wezmę i poruszę temat. Często zanim ten temat poruszę to zdążę ochłonąć albo sprawa sama się rozwiąże, albo małż sam dojdzie do zadowalających mnie wniosków
a ja jak długo noszę coś w sobie zanim się wezmę i poruszę temat. Często zanim ten temat poruszę to zdążę ochłonąć albo sprawa sama się rozwiąże, albo małż sam dojdzie do zadowalających mnie wniosków
zobacz wątek