O kurka. Ten piesek nie jest infantylny. On jest rozpaczliwie smutny. Nie dość, że przerażająco samotny, to jeszcze z tej samotności popada w schizofreniczny obłęd i ożywia przyjaciela...
rozwiń
O kurka. Ten piesek nie jest infantylny. On jest rozpaczliwie smutny. Nie dość, że przerażająco samotny, to jeszcze z tej samotności popada w schizofreniczny obłęd i ożywia przyjaciela mieszkającego po drugiej stronie lustra. Wcale się nie dziwię, że wyłaś jak syrena.
zobacz wątek