Miałem dzisiaj okazję potulić duży brzuszek mojej prawie córci. Jest to coś niesamowicie fascynującego.
Zawsze bezbłednie wyczuwałem ciężarówki w np. pociągu. Momentalnie odlatałem w ich...
rozwiń
Miałem dzisiaj okazję potulić duży brzuszek mojej prawie córci. Jest to coś niesamowicie fascynującego.
Zawsze bezbłednie wyczuwałem ciężarówki w np. pociągu. Momentalnie odlatałem w ich fizycznej bliskośći. Kiedy zacząłem odlatać przy kobietach, które na ciężarówki nie wyglądały, zacząłem pytać. Nigdy się nie pomyliłem.. a raz usłyszałem tekst" Skąd Pan wie.. nawet olciec jeszcze nie wie":D
CHemia. Hormony i feromony.
Za jasnowidza się nie uważam :)
Aaaa... i btw:
Zagadałem o temat wodera... czyli mleko kobiece do kawy.
Nawet dla przyszłej matki karmiącej wydało się to po prostu obrzydliwe
Ale..
Mam obietnicę, że dostanę na posmakę, z butelki. Bo od półwieca zapomniałem smak.,
A może się uda i z gwinta... :D
zobacz wątek