Odpowiadasz na:

A czego tu gratulować, skoro Iśka się w żaden sposób (chyba;) do zaistnienia wnuka nie przyczyniła?
Jakież to "osiągnięcie"?
Można podzielać radość. To rozumiem. I również podzielam.

A czego tu gratulować, skoro Iśka się w żaden sposób (chyba;) do zaistnienia wnuka nie przyczyniła?
Jakież to "osiągnięcie"?
Można podzielać radość. To rozumiem. I również podzielam.

zobacz wątek
7 lat temu
~sa∂yl

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry