Re: kobieta 34 lata- czy mam szansę na szczęście?
"(...)czuj się winna bo człowiek sam w sobie nie jest zły toksyczny czy przekreślony a taki obraz kreujesz(...)."
==
Czasem jedyną winą danej osoby jest naiwność, zaślepienie.... rozwiń
"(...)czuj się winna bo człowiek sam w sobie nie jest zły toksyczny czy przekreślony a taki obraz kreujesz(...)."
==
Czasem jedyną winą danej osoby jest naiwność, zaślepienie....
Niestety, są ludzie, którzy absolutnie nie nadają się do związku małżeńskiego z uwagi na brak zdolności do życia w rodzinie, cechy charakteru, zaburzenia osobowości, choroby psychiczne, uzależnienia itd.
Kobiety często się nad takimi "litują", tudzież wierzą, że jej miłość sprawi, że dany mężczyzna "się zmieni" - np. ograniczy picie alkoholu.
Nie wiem, czy to wpływ telenowel (w nich często mężczyzna pod wpływem miłości do kobiety zmienia się o 180 stopni i świata - czyli innych kobiet - poza nią nie widzi :D), czy kobiecego usposobienia tzw. "pocieszycielki", współczującej, wyrozumiałej, aż po kres głupoty.
Mój ojciec zazwyczaj na wspomnienie takich "samarytanek" uśmiecha się i mówi: "No pewnie, że mężczyzna zmieni się po ślubie - zacznie pić więcej :D".
Niektóre kobiety nie potrafią bowiem odczytywać niepokojących sygnałów zwiastujących przyszłe problemy, dlatego często córka z patologicznej rodziny, gdzie np. była przemoc, powiela wzorzec (chociaż nie chce) i wychodzi za mąż za brutala.
Nie jest bowiem wyczulona na pewne zachowania, nie reaguje odpowiednio i brnie w związek, choć już przy pierwszych spotkaniach powinna się jej zapalić czerwona lampka i zwiać od takiego typa.
Reasumując:
Instytucja małżeństwa to nie zakład rehabilitacyjny, nie ma na celu "odmiany" ludzi.
Wyjątki, jak zwykle, są jedynie potwierdzeniem tej reguły.
Jeśli ktoś ma jakieś problemy to powinien się z nimi uporać PRZED zawarciem związku, a nie w jego trakcie.
Oczywiście, że również zdarza się tak, iż egoista "przyciągnie" egoistę i tworzą "wybuchową mieszankę" gdzie każdy ciągnie w swoją stronę.
Wbrew pozorom to często właśnie podobieństwa wzajemnie się przyciągają, a nie przeciwności.
Jak było w tej konkretnej sytuacji nie nam osądzać, forum do innych rzeczy służy.
zobacz wątek