Re: kochanki
Śmiać mi się chce z tych obietnic małżeńskich. Taka jest regułka od iluś tam lat i wszyscy ją bezmyślnie powtarzają. Czy ktoś się nad tym zastanawia? Nie - ślub to ślub, trzeba swoje odbębnić i...
rozwiń
Śmiać mi się chce z tych obietnic małżeńskich. Taka jest regułka od iluś tam lat i wszyscy ją bezmyślnie powtarzają. Czy ktoś się nad tym zastanawia? Nie - ślub to ślub, trzeba swoje odbębnić i gotowe. A to co się dzieje później to inna sprawa. Nie można przewidzieć przyszłości i powiedzieć komuś, że się będzie go zawsze kochało, albo że się go nigdy nie zdradzi.
zobacz wątek