Re: kochanki
cholera nadal boli. Tęsknię.Chyba mocno ''pracuje''nad naprawą swego małżeństwa,bo wyjechali razem do Krakowa. ONA miała tam jakieś szkolenia. ''Nie widziałam Cię od miesiąca. i nic. jestem może...
rozwiń
cholera nadal boli. Tęsknię.Chyba mocno ''pracuje''nad naprawą swego małżeństwa,bo wyjechali razem do Krakowa. ONA miała tam jakieś szkolenia. ''Nie widziałam Cię od miesiąca. i nic. jestem może bledsza. trochę śpiąca. trochę bardziej milcząca. lecz widać można żyć bez powietrza... nie złożył mi życzeń na urodziny. czekałam. ''nie kontaktuj się ze mną nigdy więcej,nie dzwoń.żadnych sms-ów,KOCHAM ŻONĘ...'' tych słów nie zapomnę nigdy. czułam ogromny żal i upokorzenie. dobrze mi tak? ok. ale jak przez dwa lata słyszysz,że ''jesteś najpiękniejsza,najukochańsza,jedyna,najdroższa,kocham cię aniołku,myśl o mnie słoneczko,powiedz słowo a odejdę od żony... '' może gdybym powiedziała odejdź...dziś już za późno. żałuję...
zobacz wątek