Re: kochanki
"Nie chcę tak żyć, ale nie potrafię inaczej." Marna to wymowka. Zawsze mozna inaczej. Moja dewiza zyciowa: wszystko jest kwestia chciejstwa i determinacji. Ale jasne, ze tak od chwili do chwili, od...
rozwiń
"Nie chcę tak żyć, ale nie potrafię inaczej." Marna to wymowka. Zawsze mozna inaczej. Moja dewiza zyciowa: wszystko jest kwestia chciejstwa i determinacji. Ale jasne, ze tak od chwili do chwili, od ramion do ramion jest po prostu latwiej. Tak jak pisalas nie musisz sie wcale wysilic... Jak nie podoba Ci sie Twoje zycie, to po prostu wez sie w garsc, zrob w koncu cos zamiast biernie godzic sie na to co Ci stanie na drodze.
Ja sama tez mialam dosc "szmatlawy" okres w zyciu... I tez mi sie wydawalo, ze inaczej nie dam rady, bo juz taka jestem... Az w koncu powiedzialam sobie dosc! czas na zmiany... I jestem teraz zupelnie inna osoba. I na tyle otworzylam sie na zmiane, ze zupelnie z nienacka pojawila sie w moim zyciu milosc. I mam teraz prawdziwy dom, meza, szczescie, uczciwosc i przede wszystkim szacunek do siebie.
Nie pisze tego, zeby Ci dopiec jaka to ja jestem super, a jaka Ty jestes zla. Tylko po to zeby Cie pokazac, ze mozna. Jesli sie tylko tego naprawde chce. Inaczej do konca zycia bedziesz sie godzic na takie byle jakie zycie, bo w glebi duszy wydaje Ci sie ze na wiecej nie zaslugujesz, bo nie masz do siebie szacunku...
zobacz wątek