Odpowiadasz na:

Re: kochanki

Ostola niestety ma rację. Nie jestem szczęśliwa. Ale też nie jestem nieszczęśliwa. Wpadłam w jakiś marazm. Chcę i nie chcę zarazem. Może inaczej. Chcę, ale chcę żeby to był ktoś wyjątkowy, ktoś... rozwiń

Ostola niestety ma rację. Nie jestem szczęśliwa. Ale też nie jestem nieszczęśliwa. Wpadłam w jakiś marazm. Chcę i nie chcę zarazem. Może inaczej. Chcę, ale chcę żeby to był ktoś wyjątkowy, ktoś kto spełni moje wymagania, co graniczy z cudem. Z drugiej strony nie mam zamiaru obniżyć poprzeczki bo znam siebie i wiem, że to nie przetrwa. Nie mam zamiaru również szukać, lub też doszukiwać się w tych mężczyznach tych cech których szukam bo to nie ma sensu. Ja po prostu odnoszę wrażenie że moja druga połówka nie istnieje.

zobacz wątek
14 lat temu
~Natalia

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry