Odpowiadasz na:

Re: kochanki

Jak się to wszysto czyta to robi się niedobrze.
Jak można żyć w takim zakłamaniu? Jak można tak oszukiwać i po kiego grzyba to skur%$%#@ wybaczać? Po co? Na siłę? Bo dzieci? Bo boisz się... rozwiń

Jak się to wszysto czyta to robi się niedobrze.
Jak można żyć w takim zakłamaniu? Jak można tak oszukiwać i po kiego grzyba to skur%$%#@ wybaczać? Po co? Na siłę? Bo dzieci? Bo boisz się zostać sama? To lepiej płakać po nocach? Zastanawiać się czy jak go nie ma jest z nią? Szperać po kieszeniach w poszukiwaniu dowodów zdrady? Wysłuchiwać że to ostatni raz (kolejny raz)? Kto ma skłonności autodestrukcyjne ten zostaje, a kto ma trochę odwagi odchodzi.
Decyzja należy do Ciebie.

zobacz wątek
15 lat temu
~Milo

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry