Re: kochanki
No bo patrzę sobie tak...
Facet idzie z inną kobietą. Dramat i tragedia, świnia i wszystko co najgorsze. Niech będzie.
Ale czytam sobie tak: 15 letnie dziecko mówi, że nigdy...
rozwiń
No bo patrzę sobie tak...
Facet idzie z inną kobietą. Dramat i tragedia, świnia i wszystko co najgorsze. Niech będzie.
Ale czytam sobie tak: 15 letnie dziecko mówi, że nigdy nie powie ojcu nawet dzień dobry. Jakieś to jest dla mnie strasznie toksyczne, taki wzorzec zachowań musiałaś wynieść z domu. Ojciec nie radzi sobie z emocjami i postanawia ze sobą skończyć - kolejny przykład toksyczności.
Dlatego pytam, czy Twoja mama też taka była. Nie znam Cię, ale opisana przez Ciebie sytuacja, pokazuje że co najmniej dwie osoby w Twoim domu nie radziły sobie z emocjami.
Bo wiesz, ten mężczyzna szukał czegoś u innej kobiety. Czegoś, czego nie dostawał w domu. Może on nie chciał odchodzić ze względu na Ciebie. Możliwe?
zobacz wątek