Re: miłość
Nie nadajesz się na zonę- to nie zakładaj rodziny,nie zgadzasz się z przysięga małżeńska- to jej nie składaj . Jak autorka postu ma tyle czasu na spotkania z kochasiem to kto zajmuje się...
rozwiń
Nie nadajesz się na zonę- to nie zakładaj rodziny,nie zgadzasz się z przysięga małżeńska- to jej nie składaj . Jak autorka postu ma tyle czasu na spotkania z kochasiem to kto zajmuje się dziećmi?kto dba o ich wychowanie,wykształcenie,kto myśli o ich przyszłości i działa w tym kierunku? Rozumiem Magdo ze ty się tez poświęcasz dla 2 osoby ,bo zamiast powiedzieć mu wprost ze jest już starym nieinteresującym Cie dziadem i skończyć ten związek ,Ty z poświecenia mu tego nie mówisz, meczysz się knując,udając, okłamując go ,wszystko dla jego dobra....,szacunek tyle zachodu coby tylko nie zranić drugiej osoby .
zobacz wątek