Odpowiadasz na:

Re: koci problem

Taaa...czyli jak sam sobie zrobi kuku, bo ma nieograniczony dostęp do miejsc, gdzie pieści prąd, to problem rozwiąże się sam. Świetne podejście, tylko pozazdrościć "zwierzęcych uczuć", bo ludzkimi... rozwiń

Taaa...czyli jak sam sobie zrobi kuku, bo ma nieograniczony dostęp do miejsc, gdzie pieści prąd, to problem rozwiąże się sam. Świetne podejście, tylko pozazdrościć "zwierzęcych uczuć", bo ludzkimi trudno je nazwać - nie obrażając oczywiście czworonogów.
Nie wiem, czy ci wiadomo, ale w świecie tzw. cywilizowanym, nie ma zwierząt bezpańskich, a właściciel jest bardziej opiekunem niż posiadaczem i jako opiekun ma OBOWIĄZEK dbać o zdrowie i życie swojego czworonoga. Jak się z tego obowiązku nie wywiązuje, to kara (niemała), a nawet do pudła trafić może. Do nas też "to" kiedyś dojdzie, bo kultura Wschodu coraz bardziej doskwiera....

zobacz wątek
20 lat temu
bach_a

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry