Podziękowania od nas dla pani kelnerki! Nasz 2latek, który zazwyczaj umie się zachować w knajpie tym razem dostał szału i nijak nie chciał usiedzieć na miejscu, a potem zaczął płakać. Było nam bardzo przykro i głupio, że się tak zachowuje i przeszkadza innym. Pani kelnerka sama zaproponowała nam stolik w sali na dole, gdzie nie było innych gości, pomogła się przenieść i jeszcze przyniosła wór zabawek dla malucha! Dzięki temu uspokoił się, mógł swobodnie poruszać się po sali nie wadząc innym i my, zmęczeni rodzice, mogliśmy również zjeść w spokoju. Wystrój górnej sali jest bardzo przyjemny i lekki, dolna zaś jest bardziej w "wieczornym" klimacie, ale też nam się podobała. Jedzenie było świetne: dużo boczku w carbonarze, pyszna rybka, doskonałe gnocchi, cieniutka chrupiąca pizza, nawet czekadełko było fajne. W toalecie był też wygodny przewijak, z którego również musieliśmy skorzystać. Także uważam, że lokal w 100% przyjazny rodzinom z dziećmi, z obszernym menu, pysznym jedzeniem i przemiłą obsługą! Na pewno wrócimy! :)