Odpowiadasz na:

Re: kolczyki w uszkach u dziewczynek- niemowlaków

mowta i robta co chceta...

ale jak dla mnie przekłuwanie maluchom to glupota ,bo mi jako 13latce ucho rozerwal kolega ktory przebiegal na korytarzu zachaczyl swetrem, a co dopiero w... rozwiń

mowta i robta co chceta...

ale jak dla mnie przekłuwanie maluchom to glupota ,bo mi jako 13latce ucho rozerwal kolega ktory przebiegal na korytarzu zachaczyl swetrem, a co dopiero w przedszkolu?!?!? zerowce czy mlodszych klasach.
ja osobiscie podjełam tą decyzje w wieku 10 lat i bylam mega szczesliwa jak mama sie zgodzila,

ok mniejszy stres u niemowlaka niz u 2-4 letniego dziecka, ale w wieku 10 lat czy 8 zeby na komunie byly dziorki to dziecko swiadomie podejmuje decyzje i raczej cyrkow nie rob,i ba nawet klamie ze nie bolalo bo tak chcialo te kolczyki ;)

szanujcie te swoje male dupinki, teraz nie boli a potem jak sie zdarzy naderwanie ucha to bedzie bolalo, a od tego dziecka nie da rady uchronic, a to ze niemowle nie pisnie to nie dlatego ze nie boli tylko dlatego ze jest w mega szoku jak u mamusi na rekach moze cos zabolec!?!?!? to sie nie nazywa brak bolu tylko zaufanie- "widocznie musialo tak byc"

zobacz wątek
14 lat temu
pieczulka

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry