Re: komplementy?podryw czy wtrazanie wlasnych pogladow
> ale sama nie potrafię mówić komplementów kolegom, bo się boję,
> żeby to nie było odebrane jako "czepianie" się, nooo,
> podrywanie właśnie.
>
Właśnie,nie...
rozwiń
> ale sama nie potrafię mówić komplementów kolegom, bo się boję,
> żeby to nie było odebrane jako "czepianie" się, nooo,
> podrywanie właśnie.
>
Właśnie,nie wiem czy potrafię czy nie potrafię prawić komuś komplementów,ale jak już do tego dojdzie i odwaga wygra z nieśmiałością,to myśl zaraz po,że właśnie się zbłaźniłam,bo być może ktoś odebrał to jako tani podryw nie należy do przyjemnych...brrrr.....
zobacz wątek