Już po samym wejściu w oczy rzucają się blade i chłodne ściany, klubowy blat i domowe krzesła. Wszystko to odbiera jakikolwiek klimat i ciężko siedzi się w tak nieudolnie urządzonym pomieszczeniu. Obsługa, sądząc po wyrazie jej twarzy i nastawieniu do klienta - pracuje tam za karę. Sama pizza, w oparciu o cenę, po której spodziewać się można było czegoś naprawdę dobrego - rozczarowała. Wielkie serowe kloce które tylko mnie zapchały bez żadnych westchnień. Nie zrobiliscie na mnie zbyt wielkiego wrażenia. Nie mówię, że odradzam - nie jadłam innych dań w tym lokalu , ale dobrą pizzerią bym tego nie nazwała.