konflikt małżenski
mój mąż sobie piwkuje 6 dni w tyg. to są po 2 piwa czasem 3,niby nie dużo,ale prawie codziennie co mnie strasznie denerwuje bo martwie sie że alkohol moze nam wszystko popsuć,zaznacze ze jestem w...
rozwiń
mój mąż sobie piwkuje 6 dni w tyg. to są po 2 piwa czasem 3,niby nie dużo,ale prawie codziennie co mnie strasznie denerwuje bo martwie sie że alkohol moze nam wszystko popsuć,zaznacze ze jestem w ciąży,nie pije ale wkórza mnie ze mąż tak.Zachowuje sie w porządku nie szlaja sie nie wiadomo gdzie nie upija sie ale pije codzienie tylko piwo bo nie toleruje innych alkoholi,męczy mnie to juz ze czesto sie klucimy ze wiele razy go prosilam zeby ograniczyl piwko ale nic z tego,ostatnio nawet zaproponowal mi zebym sobie gdzies skoczyla z kolezanką na male piwko co skonczylo sie awanturą bo uwazam ze wogule nie nalezy pic w ciąży,czy mam odpuscic? juz mnie to wykancza mam dosc nerwów,moze skoro nic sie nie dzieje powinnam byc spokojna?we wloszech piją codziennie wino do obiadu więc moze nie mam sie czym stresowac i dac mu pic to piwo jak chce?tylko nie proponujcie aa
zobacz wątek