Re: konflikt małżenski
Moim zdaniem zagroz rozstaniem i to kategorycznie,poniwaz takie gadanie czy klotnie nic nie daja.On wie ze ty sobie pogadasz troche i ci potem przejdzie a on bedzie caly czas to robil bo zna ciebie...
rozwiń
Moim zdaniem zagroz rozstaniem i to kategorycznie,poniwaz takie gadanie czy klotnie nic nie daja.On wie ze ty sobie pogadasz troche i ci potem przejdzie a on bedzie caly czas to robil bo zna ciebie i wie ze nie odejdziesz.
A agusia rzeczywiscie troche przesadza,wszystko jest dla ludzi i jedno czy dwa piwa w tygodniu nikomu jeszcze nie zaszkodzily
zobacz wątek