Re: konflikt małżenski
Współczuje miałam podobnie.
Pękło we mnie gdy siedziałam w domu z dziećmi dorabiając na utrzymanie, a mąż wpadał 2-3 razy w tygodniu, głównie po kase na swoje gierki i miał babe na boku (o...
rozwiń
Współczuje miałam podobnie.
Pękło we mnie gdy siedziałam w domu z dziećmi dorabiając na utrzymanie, a mąż wpadał 2-3 razy w tygodniu, głównie po kase na swoje gierki i miał babe na boku (o jednej tylko wiem). W sądzie puściłam faceta w skarpetkach.
zobacz wątek