Re: konflikt małżenski
ja mam męża wyjazdowego. a wyjazdy ma dosc dlugie okolo 2 tyg. i jestem uczulona na wypady na piwko a mojemu się zdarzają oj zdarzają.Nie raz byla o to konkretna afera.
Jest bardzo cienka...
rozwiń
ja mam męża wyjazdowego. a wyjazdy ma dosc dlugie okolo 2 tyg. i jestem uczulona na wypady na piwko a mojemu się zdarzają oj zdarzają.Nie raz byla o to konkretna afera.
Jest bardzo cienka linia miedzy piciem okazjonalnym( zawsze moze byc okazja prawda?!) a piciem regularnym...
w kazdym razie ja jadę z koksem równo.. nie raz jak wyjechal to nie gadalam z dobry tydzień
Obecnie sie pilnuje, ale najgorszy wpływ kompanów - co baby sie boisz? a co ona w domu z dzieckiem a ty w innym mieście.. to nie widzi:)
W kazdym razie ja jak coś się ewakuje mam 1 dziecko biorę je pod pachę i mówie baj baj i on sie z tym liczy. Bo nie sztuka gadać i gadać a facet ma w d.. bo gadanie i gadanie.. liczą sie konkrety!
Pijakom mowie stop!
zobacz wątek