Widok
Proszę nie siać i**otycznych plotek, żona była przed chwilą na zakupach w banińskim Lidlu - owszem, brakuje kilku produktów typu mydło w płynie (w kostkach jest) ale bez problemu kupiła mleko, świeże pieczywo, masło, trochę warzyw i owoców, twarożki, soki itp. Nie wiem czemu ma służyć opowiadanie takich bzdur, chyba wywoływaniu zbędnej paniki.
Jak to czemu ma służyć? Zabiciu nudy i radochy miejscowych troli. Siedzą przed ekranem i z nudy piszą bzdety. Później można się pochwalić: "Te Halyna, pa co napisałem w internetach, i odpisują mi głupki. Ale cwany jestem" - mało tu na tym forum tu takich dzbanów?
Ignorować tj.: Nie karmić trola.
Zdrowia życzę.
Ignorować tj.: Nie karmić trola.
Zdrowia życzę.