Obowiązkiem nauczania objęty jest nauczyciel. Rodzic jest od wychowywania i miłego spędzania czasu z dzieckiem.
Mam swoje obowiązki, które są po części zaniedbane bo muszę wykonać pracę za...
rozwiń
Obowiązkiem nauczania objęty jest nauczyciel. Rodzic jest od wychowywania i miłego spędzania czasu z dzieckiem.
Mam swoje obowiązki, które są po części zaniedbane bo muszę wykonać pracę za matematyczke mojego syna. Mi nikt nie płaci za edukację nie chce tego robić. A mój syn ma prawo do edukacji przez kompetentnych ludzi którzy dostają za to pieniądze.
To tak jak by Pani w urzędzie oczekiwała że sama wydam i napisze sobie decyzję a ona sprawdzi. Lub sporządziła projekt za architekta i czekała aż on śpię śmietankę.
Chcecie szacunku to sobie na niego zapracujcie. Jestem rodzicem i swój wolny czas chce spędzać w sposób jaki ja uznam za stosowne. A skoro odwalamy za was robotę to trochę ściszcie z tonu.
PS skoro rodzic radzi sobie z nauczaniem to jacy z was specjaliści? Można was łatwo zastąpić świeża kadra absolwentów. Ludzi z pomysłem. Nie pasuje wam coś zarobki?
To pa. Dla mnie straciliscie szacunek a już w ogóle autorytet po zeszłorocznej akcji.
zobacz wątek