Re: koszty utrzymania domu a mieszkania
Jestem w wieku 50+ Dzieci już dawno wyfrunęły z gniazdka, a moje gniazdko to mieszkanie 3-pokojowe w 50-tys mieście bliżej gór. Dzisiaj cieszę, że nie mam domu, bo prawdopodobnie nie stać byłoby...
rozwiń
Jestem w wieku 50+ Dzieci już dawno wyfrunęły z gniazdka, a moje gniazdko to mieszkanie 3-pokojowe w 50-tys mieście bliżej gór. Dzisiaj cieszę, że nie mam domu, bo prawdopodobnie nie stać byłoby mnie na takie życie, jakie prowadzę obecnie.
Moja mama (80 lat) też mieszka w swoim mieszkaniu w bloku, (jak podobna, samotna i schorowana osoba radzi sobie w domu jednorodzinnym ? nie chce mi się nawet pomyśleć). W ubiegłym roku kupiłem sobie drugie, nowe mieszkanie (dla potrzeb moich i mojej rodziny, nie na wynajem) w Gdańsku na Zaspie stosunkowo blisko morza. Uważam, że była to bardzo rozsądna i udana inwestycja. Oczywiście mógłbym wybudować dom, a nie powiem i o tym myślałem, ale wszystkie argumenty przemawiały za kolejnym mieszkaniem.
Moje dzieci też skłaniają się ku mieszkaniu w dobrej lokalizacji w mieście. Jedno dziecko z rodziną już ma mieszkanie w Warszawie, drugie z rodziną na razie mieszka w domku pod miastem u teściów, ale już w planie mają kupno mieszkania w dużym mieście wojewódzkim.
Szanuję wszystkich, którzy myślą inaczej, trudno jednak o szacunek dla tych, którzy uważają nas za głupców.
zobacz wątek