Odpowiadasz na:

Re: koszty utrzymania domu a mieszkania

Ja mam mieszkanie własnościowe(!) 76 m w Lublinie kupione za gotówkę nie z przydziału w latach osiemdziesiątych przez rodziców.Czynsz 760 zł,plus rachunki za gaz,za prąd...Wychodzi miesięcznie... rozwiń

Ja mam mieszkanie własnościowe(!) 76 m w Lublinie kupione za gotówkę nie z przydziału w latach osiemdziesiątych przez rodziców.Czynsz 760 zł,plus rachunki za gaz,za prąd...Wychodzi miesięcznie grubo ponad 1200 zł.Mimo ,że "własnościowe" ale gdy nie zapłacę czynszu wyrzucą mnie z niego za pół roku oddając po "amortyzacji lat" 1/10 jego wartości.Czyli mam,jest moje ale...nie moje.Byle naprawa chociażby gniazdka to dodatkowe koszty bo mimo opłat w czynszu za nadzór eksploatacyjny za wszystko muszę płacić fachowcom ze spółdzielni.Pomijając wszystkie zalety (blisko do pracy,szkoły ,przychodni itp mieszkanie w bloku to koszmar.Sąsiadom zwykle wszystko przeszkadza koszty utrzymania rosną z miesiąca na miesiąc.Gdyby nie była to sprawa sentymentalna(w tym mieszkaniu się wychowałem) już dawno myślałbym o budowie domu.Obecnie czekam tylko na kolejną Noworoczną podwyżkę i gdy przyniosą mi do skrzynki pismo o czynszu powyżej 800 zł sprzedam je w cholerę.Działkę już mam,uzbrojoną projekt wybrany ...Tylko DOM daje poczucie bycia na swoim .

zobacz wątek
10 lat temu
~Marcin

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry