Odpowiadasz na:

Re: kot, a narodziny dziecka

My rozłożyliśmy łóżeczko i kilka razy znaleźliśmy kota słodko śpiącego ale po skarceniu wzrokiem i moim krzyku i wygonieniu już nie wchodzi. Na szczęście nie intersuję go za bardzo reszta...

My rozłożyliśmy łóżeczko i kilka razy znaleźliśmy kota słodko śpiącego ale po skarceniu wzrokiem i moim krzyku i wygonieniu już nie wchodzi. Na szczęście nie intersuję go za bardzo reszta dziecięcych rzczy tj wózek, leżaczek.

zobacz wątek
14 lat temu
Markowa

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry