Re: kreatyna i karnityna
Widzę że coraz bardziej poważnie podchodzisz do kolarstwa. Otóż używam od dawna obu specyfików i przyznam efekty zaskakują pozytywnie. Kreatyna to znakomity preparat. Już po pierwszym użyciu...
rozwiń
Widzę że coraz bardziej poważnie podchodzisz do kolarstwa. Otóż używam od dawna obu specyfików i przyznam efekty zaskakują pozytywnie. Kreatyna to znakomity preparat. Już po pierwszym użyciu pojedziesz znacznie szybciej niż normalnie. Ja to to robię tak że smaruję kreatyną podeszwy butów co znakomicie poprawia przeniesienie mocy na napęd i przez przekładnię łańcuchową na koło. Jak powszechnie wiadomo przekładnia łańcuchowa ma bardzo wysoką sprawność, a przy zastosowaniu kreatyny sprawność całego układu przekracza 100%. Efektem ubocznym jest częste przekraczanie przez pędzący łańcuch bariery dźwięku co powoduje przykry hałas. Ponad to siła odśrodkowa błyskawicznie 'zrzuca' cały smar z łańcucha i napęd się niszczy. Z pomocą przyjdzie tu firma Boca Bearings która to pokrywa łańcuchy specjalną powłoką o bardzo niskim współczynniku tarcia. Powłoka ta jest trwała, odporna na wysokie temperatury i swobodnie wytrzyma fale uderzeniową przy przekraczaniu bariery dźwięku.
Karnityna znakomicie nadaje się do poprawienia wydajności organizmu. Rozpuszczasz to w eterze i wcierasz we włosy (na głowie). Po odparowaniu eteru na głowie zostaje swoisty radiator doskonale odprowadzający nadmiar ciepła produkowanego przez pracujący organizm. Nawet w największe upały jedzie się jak w wiosenny poranek.
Polecam też orzeszki ziemne (solone), dobrze wchodzą pod piwo.
zobacz wątek