Widok
Nawet nie myślcie o tej robocie, weźmie od Was kasę i kontakt się urwie, a Wy będziecie kilka stówek do tyłu ;) Wszystkie tego typu oferty z Hiszpanii to wały, ciągle ci sami ludzie oszukują, od lat się to ciągnie. Tej pracy zwyczajnie nie ma. Zresztą stawka za wysoka, nikt tam nie płaci 7,80 za zbiory, realna stawka to jest max. 5-6 euro, a chętnych mają na miejscu.
to praca to sciema-wywioza cie-bez grosza zostaniesz- będziesz tyrał i czekał na kase której nie dostaniesz- w Hamburgu tez rumuni z polakami niby prowadza myjnie a piora brudne pieniądze. a niejaki ROBERTO ludziom nie placi-spia na podłodze z robalami. Polak jak zalatwia [prace to wiadomo ze chce CIE wydymać Tacy jesteśmy-za granica najgorsi sa swoi czyli Polacy
to że chcą wpłaty pieniędzy to jedno.
Istnieje jeszcze drugi rodzaj oszustwa. Czyli firma > niby pośrednik który załatwia pracę, tak naprawdę zarabia na przejazdach za granicę.
Powiedzą Ci że transport busem firmy x. Koszty kilkaset złotych. Niby wszystko wporządku. Jednak pośrednik dostaje dole za klienta od firmy transportowej.
Pośrednik tak naprawdę nie zarabia na znalezieniu Ci pracy, tylko na tym że za granicę wyjedziesz korzystając z usług firmy przewozowej x.
Istnieje jeszcze drugi rodzaj oszustwa. Czyli firma > niby pośrednik który załatwia pracę, tak naprawdę zarabia na przejazdach za granicę.
Powiedzą Ci że transport busem firmy x. Koszty kilkaset złotych. Niby wszystko wporządku. Jednak pośrednik dostaje dole za klienta od firmy transportowej.
Pośrednik tak naprawdę nie zarabia na znalezieniu Ci pracy, tylko na tym że za granicę wyjedziesz korzystając z usług firmy przewozowej x.