Re: Ale gdzie?
Ahaha. A ja nie chodzę do kościoła i nie wierzę w żadnego bożka. Chołubicie kawałek drewna. Lepiej w niedzielę się wyspać, wypić kawę na tarasie z pięknym widokiem na jezioro. Odetchnąć głęboko i...
rozwiń
Ahaha. A ja nie chodzę do kościoła i nie wierzę w żadnego bożka. Chołubicie kawałek drewna. Lepiej w niedzielę się wyspać, wypić kawę na tarasie z pięknym widokiem na jezioro. Odetchnąć głęboko i krzyknąć na całe gardło: "kocham życie!!! precz z bożkiem!!!"
zobacz wątek